Czasem, nawet na wakacjach, dzieci trochę się nudzą. Szczególnie, że nie zapełniamy im atrakcjami całego dnia, pogoda jest taka sobie, a babcia mieszka w bloku. Zawsze wtedy robię skok na sklep papierniczy i zawsze uda mi się przytaszczyć z niego coś co zajmie moje córki na dłuższy czas i da wiele radości. Dziś w oko wpadły mi zeszyty zatytułowane „Kreatywny zestaw do prac przestrzennych”. Czytaj dalej
Roczne archiwum: 2015
Malinowska skała zdobyta
Jednym z profitów jaki daje edukacja domowa jest to, że nie wiąże nas kalendarz szkolny. W związku z tym możemy mieć wakacyjny wyjazd wtedy gdy wszyscy już wrócili do szkół i biur. To czego nie lubimy najbardziej to tłoku, tłumu i jazgotu podczas wyjazdów wakacyjnych. Jednak robiąc sobie wakacje we wrześniu łatwiej trafić na kiepską pogodę. Czytaj dalej
Tatusiowe czytanie
Tatusiowe czytanie nie jest u nas wydarzeniem specjalnym. Tata czyta codziennie a bywa, że i kilka razy dziennie. Nie potrzebuje do tego specjalnej zachęty ani specjalnych lektur. Czyta co mu dzieci podsuną tj. co mama kupi lub przytaszczy z biblioteki. Czytaj dalej
Kolory i wzory
Barbara Krafftówna śpiewała kiedyś w Kabarecie Starszych Panów, że „W czasie deszczu dzieci się nudzą”. Tez tak kiedyś myślałam, jednak w czasie deszczu to można z parasolem pobiegać po trawie, skakać po kałużach i robić inne szalone rzeczy. Co innego podczas upały. A upał ostatnio znów daje się we znaki i nawet dzieci z podwórka uciekają do domu i się nudzą, bo upał męczy tak, że wszystkim się odechciewa. Czytaj dalej
Kolebka państwa polskiego – powrót z Poznania
Na początku miesiąca gościłyśmy u znajomych w Poznaniu. Po kilku dniach nadeszła pora powrotu, jednak dopiero dziś znalazłam chwilę, żeby ten powrót opisać. Dostałam od naszych gospodarzy cenne rady na temat objazdu, który pozwoliłby mi na ominięcie bramek na prywatnej autostradzie, gdzie pobierane są drakońskie opłaty. Wszystko by poszło gładko, gdybym tyle nie gadała za kółkiem. Czytaj dalej
Dziecko na warsztat – edycja III
Projekt Dziecko na Warsztat nie ustaje. I nas to bardzo cieszy, właśnie zgłosiłyśmy nasz udział w trzeciej edycji. Czytaj dalej
Skarby Mazowieckiego Parku Krajobrazowego
Kiedy pod koniec lipca pisałam o naszym spacerze po lesie, podczas którego wsłuchiwaliśmy się w szum drzew, wspomniałam, że był to nie tylko spacer przyrodniczy. Wybrałyśmy się tam między innymi na poszukiwanie skarbów. Czytaj dalej
Poznawanie Poznania
Właśnie mamy za sobą bardzo udany wakacyjny wypad do Poznania. Pogoda nas nie rozpieszczała i zalała nas fala upałów, ale bardzo dzielnie stawialiśmy jej czoła i coś nieco tego Poznania poznałyśmy. A było tak. Czytaj dalej
Nie tylko wierzby szumią
Oj nie tylko, a każde drzewo gada inaczej. Miałyśmy okazję przekonać się o tym podczas dzisiejszej wyprawy do lasu. Pojechałyśmy do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego w poszukiwaniu skarbów (ale o tym napisze w innym artykule), ale między jednym a drugim schowkiem nasłuchiwaliśmy odgłosów lasu. Czytaj dalej
Po zioła na łąkę
Korzystając z dobrej pogody, wybrałyśmy się dziś na pobliskie łąki, żeby sprawdzić, czy uda nam się znaleźć na nich jakieś ciekawe zioła i inne rośliny. Jakiś czas temu kupiłam dla dziewczynek kilka tomów z serii „Zielnik” i dwa z nich postanowiłyśmy wykorzystać jako pomoc w rozpoznawaniu roślin. Ja zabrałam jeszcze swoją książkę o ziołach „Jaka to roślina lecznicza”. Tak wyposażone, ruszyłyśmy na poszukiwania. Czytaj dalej
Wizyta w Centrum Nauki Kopernik
Z okazji Dnia Dziecka, miałyśmy jechać do Centrum Nauki Kopernik. Najpierw postanowiłam przeczekać natłok odwiedzających CNK właśnie z tej okazji. potem zepsuł się samochód, potem trzeba się było na cito zająć truskawkami, potem znów się zepsuł samochód. Wreszcie wczoraj dotarłyśmy. Trafiłyśmy tym razem na wakacyjny tłok, bo wiele osób wpadło na ten pomysł, by upalny dzień spędzić w klimatyzowanym pomieszczeniu pełnym rozrywek.
Dzień dobry Panie Marszałku.
Pogoda była dziś niepewna i sama nie wiedziałam, czy się gdzieś z dziewczynami wybrać. Ostatecznie porzuciłam pomysł wyprawy rowerowej i udałyśmy się do Sulejówka by zajrzeć do Milusina, willi Marszałka. Czytaj dalej
Festiwal Róż w Ogrodzie Botanicznym
Zadanie na lipiec, które mamy zrealizować w ramach projektu „Mały przyrodnik” to doświadczanie przyrody wszystkimi zmysłami. Świetnie się złożyło bo właśnie w warszawskim Ogrodzie Botanicznym odbywał się XIII Festiwal Róż. Zabraliśmy babcie, która też lubi róże i wybraliśmy się tam z zamiarem uruchomienia wszystkich zmysłów.