Adwent 2017

Dziś pierwsza niedziela adwentu, w naszym domu zaczął funkcjonować kalendarz adwentowy oraz wieniec adwentowy. Kalendarze robiłyśmy już w poprzednich latach a wieniec w zeszłym roku po raz pierwszy, ale taki trochę udawany. W tym roku, inaczej niż zwykle, nie zaczęliśmy kalendarza od początku grudnia. To nie było zamierzone, choć niektórzy uważają, że kalendarz adwentowy powinien się zaczynać równo z adwentem a nie wraz z początkiem miesiąca.  Czytaj dalej

Krokodyl i spółka – cz. 3 makieta

„Mamo, zobacz jaka fajna plastelina. Ile kolorów!”. To się u nas często tak zaczyna, kiedy dziewczyny myszkują w sklepie po półkach z artykułami szkolnymi. Wrzuciłyśmy plastelinę do kosza obok ryżu, mięsa i brokułów, a już pół godziny później, w domu dziewczyny zaczęły z niej wytwarzać plastelinowe figurki. Oczywiście, żaby węże i krokodyle i inne takie.  Czytaj dalej

O tym dlaczego dzieci nie potrzebują zabawek – teoria luźnych części w praktyce

Moje córki od zawsze mają dość swobodny dostęp do tego co Simon Nicholson nazywa luźnymi częściami. Oznacza to w praktyce, że kiedy najdzie je ochota i mają wenę mogą wykorzystywać różne materiały i z nich tworzyć. Do niedawna były to głównie prace plastyczne płaskie i przestrzenne. Tym razem przyszła pora na zabawki.  Czytaj dalej

Niedźwiedź polarny

Luty w projekcje „Mały przyrodnik” to miesiąc niedźwiedzia polarnego. Chociaż znamy od dawna tego białego kolosa, który choć wygląda sympatycznie jest groźnym drapieżnikiem, to postanowiłam, że zaczniemy od usystematyzowania wiedzy na jego temat, czyli od porządnej lektury.  Czytaj dalej

Mieć własny ogródek

Mam przy domu swój kawałek ogrodu, który powoli i w bólach kształtuję. Jakiś czas temu zaplanowałam, że kolejną rabatę zrobię obok domku dziewczynek, ale nie ujawniałam się z tym zamiarem. Tymczasem Misia oznajmiła mi całkiem niedawno, że ona chciałaby mieć swoją rabatkę lepsza niż w zeszłym roku. Nie pozostało mi nic innego jak tylko zrealizować mój zamiar i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Czytaj dalej

Na ratunek irysom

Od kilku lat hoduję w naszym ogrodzie irysy bródkowe. To piękne kwiaty i hodowane w odpowiednich warunkach cudownie upiększają ogród ciesząc bogactwem kształtów i barw. Niestety w naszym ogrodzie warunki dla irysów nie są idealne. Czytaj dalej

Tradycje – Dziecko na Warsztat

Grudzień na ogół upływa ludziom na przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia. Podczas gdy niektórzy czekają na dzień gdy wspomina się tajemnice narodzenia Zbawiciela my czekaliśmy głownie na narodzenie kolejnego członka naszej rodziny, mojego bratanka. Ta sprawa i przedłużające się prace remontowe w łazience spowodowały, że nie zajmowaliśmy się przygotowaniami do świąt tak intensywnie jak byśmy chcieli. Udało nam się jednak zgłębić nieco temat tradycji. Czytaj dalej

Kosmiczne podróże – Dziecko na Warsztat

Przez większą część października żadne zajęcia dotyczące kosmosu nie mogły się odbyć. Powodem były świnki morskie, które u nas zamieszkały i wokół których kręciło się codzienne życie moich córek. Nic innego się nie liczyło. Owszem udało mi się skupić ich uwagę na jakichś „kosmicznych” lekturach ale bez fajerwerków. Aż wreszcie któregoś dnia Misia zapytała: „Czy możesz mi wydrukować kolorowanki i jakieś karty z planetami? Chciałbym się nauczyć jak wyglądają i jak się nazywają”. Ujrzałam światełko w tunelu.  Czytaj dalej

Podróż latającym rondlem po Europie – Dziecko na Warsztat

Kolejna, przedostatnia już odsłona projektu „Dziecko na Warsztat” zachęca nas do kulinarnej wędrówki po Europie. Wzięłyśmy sobie tę zachętę mocno do serca, zakasałyśmy rękawy i zabrałyśmy się za gotowanie.

Czytaj dalej

Dziewczyny sieją ozdobną fasolkę

Jakiś czas temu dziewczyny siały fasolę w słoiku, żeby móc obserwować jak kiełkują nasiona, jak tworzy się korzeń i wyrastają pierwsze liście i łodyga. Nie udało nam się tej fasoli w słoiku utrzymać dość długo, co nieco frustrowało dziewczyny.Zaproponowałam więc dziewczynom, że możemy zasiać fasolę w ogródku, a ściślej mówiąc w doniczkach ustawionych na ogrodzie.  Czytaj dalej