Drzewa i ich liście oraz owoce

Niedawno zrobiłyśmy sobie z dziewczynami wycieczkę po Ustroniu, której głównym celem było odnalezienie różnych drzew oraz zebranie ich liści i owoców. Zebrane skarby posłużyły nam do kolejnej zabawy, której celem było utrwalenie nazw gatunków drzew oraz umiejętności rozpoznawania ich na podstawie liści i owoców.  Czytaj dalej

Osa i pszczoła

Będąc na wakacjach u dziadków Miśka buszowała ze mną na starym strychu szopy. Bardzo dawno nikt tam nie wchodził bo i nie ma po co. Korzystają z tego osy, które nie niepokojone budują sobie swoje kuliste gniazda i spokojnie się rozmnażają. Jedno z nich, pewnie stare i nieużywane już znalazłyśmy rozbite na ziemi i mogłyśmy pooglądać.Od razu pojawiły się pytania. A jak osy to robią? A co jedzą? To świetna okazja do lekcji o osach a przy okazji o pszczołach. Czytaj dalej

Czas żniw – uczymy się rozróżniać zboża

Kombajny zaczynają już swoją żniwiarską robotę. Ostatni dzwonek aby przeprowadzić plenerową część lekcję na temat zbóż. Za chwilę niektórych już na polu może nie być i przyjdzie czekać na nie kolejny rok. Zaopatrzone w torbę i nożyczki, Luśka wózkiem Miśka na rowerze a ja pieszo, wybrałyśmy się na poszukiwanie różnych gatunków zbóż. Jedne już prawie dojrzałe inne jeszcze zielone, ale się udało. Czytaj dalej

Ciepłe błotko

Wczoraj padało, w nocy padało, a dziś dzień zaczął się słoneczny. Wolna sobota. Ileż ja miałam planów na ten dzień. Ileż sobie pracy w ogrodzie wymyśliłam. Ale właśnie. Wczoraj padało więc jeszcze były kałuże, w dodatku już nagrzane kiedy poszłyśmy na spacer w poszukiwaniu jedzonka dla naszych zwierząt. Czytaj dalej

Od liczenia do jedzenia

Matematyka, niektórzy mówią królowa nauk. Ja mam nieco odmienne zdanie. Dla mnie to klucz do wszystkiego na królową koronowałam inną dziedzinę. Klucz, wszystko porachujesz, wszystko obliczysz, wszystko zrozumiesz. Tymczasem zabawa w matematykę z Miśką jakoś mi nie wychodzi. Czytaj dalej