Kupiłam niedawno nietłukące lustro tj lustro z pleksiglasu. Ma swoje wady, bo jest podane na zarysowania i zmatowienie ale przynajmniej jest bezpieczne. W pierwszej chwili nie zaciekawiło ono moich córek, ale niedawno coś drgnęło i lustro coraz częściej idzie w ruch.
Na początek ciekawe okazało się układanie różnych przedmiotów i patrzenie jak się odbijają. Liczenie ile jest z odbiciem i bez. I generalnie oglądanie wszystkiego w lustrzanym odbiciu. Sprawdzanie jak trzeba się położyć na dywanie obok lustra, żeby zobaczyć odbicie mamy czy okna. I jakie to śmieszne jak firanki zwisają do góry a lampa sufitowa jest pod nami.
A to dopiero początek.