Wszyscy mają PUSy. Mam i ja

No dobra, wiem, nie wszyscy mają. Jednak od czasu do czasu ktoś bardzo zachwala. Przyłączam się i ja do tego chóru. Chciałam wpierw pomacać, zobaczyć spróbować, czy moim dziewczynom się spodoba, ale jakoś się nie udawało. W końcu w jednym z dyskontów internetowych kupiłam zestaw kontrolny i kilka książeczek po dość korzystnej cenie.  Czytaj dalej