Naszą podróż do Australii i po Australii a właściwie Australii i Oceanii zaczęliśmy znów historycznie. Dziewczyny dowiedziały się co to są antypody i jaki związek z Wyprawą kapitana Cooka mieli starożytni myśliciele i skąd się wzięła nazwa Australia. Czytaj dalej
Archiwa tagu: plastyka
Arktyka
Na pożegnanie Ameryki Północnej i przygotowując się do poznawania Antarktydy postanowiłam, że jeszcze trochę czasu poświęcimy Arktyce. No bo jak tu się oprzeć kiedy dziecko woła: „Mamo, ale jeszcze nie zbudowaliśmy igloo!”. Nie ma rady trzeba zbudować. Czytaj dalej
Tanecznym krokiem przez Amerykę Północną – Dziecko na Warsztat
Kiedy w lipcu poznałam tematy warsztatów na każdy miesiąc wydawało mi się, że największą trudność sprawi mi temat przewodni warsztatu styczniowego. Skojarzenia miałam i owszem, jazz, blues, country, muzyka meksykańska. Tylko jak tym zainteresować dziewczynki, których myśli krążą raczej wokół sukni i księżniczek? Czytaj dalej
Co robia w święta po drugiej stronie globu? – Dziecko na Warsztat
Kolejny miesiąc z projektem „Dziecko na Warsztat” to wyprawa za ocean. do Ameryki Południowej. Poznając ten barwny kontynent mieliśmy poznać między innymi kultywowane tam tradycje związane ze świętami Bożego Narodzenia. Czytaj dalej
Świąteczne kartki
Właściwie to już dawno nie wysyłałam kartek na święta. Jakoś tak się porobiło, że łatwiej do kogoś zadzwonić i złożyć życzenia niż skreślić kilka słów i wybrać się na pocztę. Na szczęście moje dziewczyny wiedzą co to kartki pocztowe, bo bawimy się od jakiegoś czasu w postcrossing. Wysyłamy kartki do ludzi z całego świata i otrzymujemy kartki z różnych zakątków. Jednak kartki świąteczne to coś specjalnego. Czytaj dalej
Nasz kalendarz adwentowy
W ostatniej chwili, ale jednak zrobiliśmy w tym roku kalendarz adwentowy dla dziewczynek. Miałam trochę inne plany co do jego wykonania, ale jak przyszło co do czego uznałam, że projekt jest niedopracowany a czasu za mało, więc szybko zmieniłam plan i zrobiłam coś naprawdę prostego.
Czy Afryka jest dzika? – Dziecko na Warsztat
Kolejny warsztat z cyklu „Dziecko na warsztat” miał dotyczyć Afryki, temat przewodni to rękodzieło. Lubimy wycieczki i tym razem nie obyło się bez niej. Oczywiście nie wybraliśmy się na safari, bo to trochę za daleko, na szczęście okazało się, że i w Polsce można znaleźć kawałek Afryki i to całkiem niedaleko. Czytaj dalej
Jesienne lampiony
Pogoda się poprawiła, więc wczoraj podczas zakupów zajechałyśmy do centrum ogrodniczego. Nie żebyśmy zamierzały coś kupować, ale nasze centrum ogrodnicze ma wystawę w bardzo malowniczym ogrodzie i można tam znaleźć naprawdę piękne jesienne liście. Czytaj dalej
O jeżu, dzięciole i trudnej przyjaźni
Kiedy ostatnio poszłyśmy do biblioteki po zapas książek na kolejny miesiąc, starałam się wybrać choć kilka o tematyce jesiennej. Wpadła mi wtedy w ręce książka z serii „W lesie Marcina” napisana przez Anne Onichimowską i pięknie zilustrowana przez Joannę Sedlaczek, „O jeżu, który znalazł przyjaciela”. Czytaj dalej
O pałacu, którego nigdzie nie ma – Dziecko na Warsztat
Mińsk Mazowiecki, to miasto, które dziś może nie jest szczególnie ważne i znane, jest jednak jest jednym z najstarszych miast we wschodnim Mazowszu i dawniej leżał w naprawdę interesującym miejscu a mianowicie przy trakcie łączącym dwa książęce grody, nadgraniczny wówczas Liw i jego warownię z Czerskiem w którym był zamek książąt mazowieckich. Czytaj dalej
Świat motyli
Będąc jakiś czas temu na lekcji muzealnej w Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa kupiłyśmy świetną książkę o motylach, „Mój przewodnik. Jaki to motyl”. Czytaj dalej
Poznajemy drzewa a przy okazji i ptaki
Zbliża się jesień a to druga pora roku po wiośnie, kiedy drzewa stają się bardzo atrakcyjne. Tym razem z powodu liści i ich owoców. I właśnie liście będą w najbliższym czasie obiektem naszego zainteresowania.
Osa i pszczoła
Będąc na wakacjach u dziadków Miśka buszowała ze mną na starym strychu szopy. Bardzo dawno nikt tam nie wchodził bo i nie ma po co. Korzystają z tego osy, które nie niepokojone budują sobie swoje kuliste gniazda i spokojnie się rozmnażają. Jedno z nich, pewnie stare i nieużywane już znalazłyśmy rozbite na ziemi i mogłyśmy pooglądać.Od razu pojawiły się pytania. A jak osy to robią? A co jedzą? To świetna okazja do lekcji o osach a przy okazji o pszczołach. Czytaj dalej