Ogródek okiem matematyka. Miary i pomiary czasem bez miary cz.1 – Matematyka jest πękna

Odkąd pożegnaliśmy zimnych ogrodników podwórko działa na dzieci jak magnes. Najchętniej spędzałyby tam całe dnie. Mnie też obowiązki wezwały, bo nadeszła pora by nadrobić zaległości wynikłe z wyjątkowo chłodnego początku wiosny. Zabrałam się za przygotowanie kolejnej rabatki pod warzywa a dziewczyny wykonywały ćwiczenia równoważne na deskach ułożonych na oponach.  Czytaj dalej

Jak słońce i księżyc rozświetlały smutki

Na majówkę mieliśmy zupełnie inne plany. Tata wziął urlop, żeby mieć 9 dni wolnego i żebyśmy mogli większość tego czasu spędzić na różnych rodzinnych aktywnościach. Pogoda wprawdzie była fatalna przed majówką, ale mieliśmy nadzieję, że się poprawi. Niestety zanim się doczekaliśmy majówki i poprawy pogody Misię dopadła choroba tak ciężka jak nigdy w jej dotychczasowym życiu. Żeby nie wchodzić w szczegóły napiszę tylko, że majówkę spędzamy w szpitalu podziwiając piękną majową pogodę przez okno.  Czytaj dalej

Włóczkowa wiosna – Dziecko na warsztat

Dziś publikuję relację z naszego spóźnionego marcowego warsztatu, którego motywem przewodnim były nici i włóczki. Paradoksalnie, piękna pogoda pokrzyżowała mi wszelkie moje plany. Zrobiło się ciepło i dzieci nie przejawiały chęci by realizować moje pomysły. Wolały cieszyć się wiosną w ogrodzie. Na szczęście udało mi się namówić je na wspólne włóczkowe działania wykorzystując chwilowe załamanie pogody. Czytaj dalej