Niedawno, rozpoczynając czytanie książki „Z przygód krasnala Hałabały” opowiadałam dziewczynom o migracjach ptaków. Dziewczyny poznawały różne gatunki ptaków, które można spotkać w naszej okolicy i uczyły się które z nich odlatują na zimę a które zostają u nas. Inne opowiadanie ze wspomnianej książki „Jak się krasnal z jeżami w cenzurowane bawił” wprowadza dzieci w temat snu zimowego zwierząt. Czytaj dalej
Archiwa tagu: montessori
Stary dobry Hałabała
Przygody tego zabawnego krasnala pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Tę książkę czytała nam w zerówce moja mama, nauczycielka. My słuchaliśmy jak zaczarowani, a mama przeprowadzała nas przez przyrodnicze zjawiska kolejnych pór roku, czytając krótkie, zabawne, rymowane historyjki z drugim dnem. Czytaj dalej
Poznajemy drzewa a przy okazji i ptaki
Zbliża się jesień a to druga pora roku po wiośnie, kiedy drzewa stają się bardzo atrakcyjne. Tym razem z powodu liści i ich owoców. I właśnie liście będą w najbliższym czasie obiektem naszego zainteresowania.
Sałatki dla córek i matki
No dobra, dla taty też. Nadszedł sezon na przetwory i od kilku dni nie robimy nic innego jak tylko przetwarzamy. Bardzo wszyscy lubimy zimą takie sałatki jako dodatek do obiadu. Wiadomo zimą świeże warzywa są droższe a w dodatku nie tak smaczne jak o tej porze. Przetwarzamy głownie warzywa w sałatki. Głownie takie do słoików na zimę, ale i do szybkiego zjedzenia też. Jakoś tak jesteśmy ostatnio nastawieni sałatkowo.
Kołacz z jabłkami
Zachciało nam się ciasta z jabłkami. Ponieważ nie było w sklepie margaryny, którą mogłyby jeść moje uczulone na nabiał córki, wybór padł na ciasto drożdżowe z jabłkami i kruszonką.
O kwiatach lekcja druga
Jakiś czas temu Miśka zapoznawała się z budową kwiatu już wtedy zauważyła, że kwiaty niektórych roślin są bardziej złożone. Zapowiadałam, że będzie kolejna lekcja, tym razem o kwiatostanach. Spacerując po okolicy przy okazji liczenia miejscowych bocianów, zebraliśmy materiał do tej lekcji. Czytaj dalej
Rzeka w miniaturze
Jak wakacje to wakacje, przyszło nam więc do głowy odwiedzić ciocię, która w wakacje rezyduje w swoim letnim domku pod Mrągowem. Pogoda zapowiadała się świetna, więc spakowałyśmy wszystko co potrzeba, a nawet więcej i pojechałyśmy. Czytaj dalej
O kwiatach lekcja pierwsza
Lato w pełni, kwiatów chwilowo nie ma tyle ile w maju, ale jest wystarczająco dużo w koło (choćby w naszym ogrodzie) by się im przyjrzeć z bliska a nawet bardzo z bliska. Czytaj dalej
Czas żniw – uczymy się rozróżniać zboża
Kombajny zaczynają już swoją żniwiarską robotę. Ostatni dzwonek aby przeprowadzić plenerową część lekcję na temat zbóż. Za chwilę niektórych już na polu może nie być i przyjdzie czekać na nie kolejny rok. Zaopatrzone w torbę i nożyczki, Luśka wózkiem Miśka na rowerze a ja pieszo, wybrałyśmy się na poszukiwanie różnych gatunków zbóż. Jedne już prawie dojrzałe inne jeszcze zielone, ale się udało. Czytaj dalej
Proste zabawy lustrem
Kupiłam niedawno nietłukące lustro tj lustro z pleksiglasu. Ma swoje wady, bo jest podane na zarysowania i zmatowienie ale przynajmniej jest bezpieczne. W pierwszej chwili nie zaciekawiło ono moich córek, ale niedawno coś drgnęło i lustro coraz częściej idzie w ruch. Czytaj dalej
Kiedy mama zabiera się za szycie
Lubię szyć, choć nie zawsze mam czas. Ostatnio jednak Luśka jest coraz mniej wymagająca jeśli chodzi o moje zaangażowanie w jej zabawę, więc maszyna znów poszła w ruch. A dziewczyny? Wiadomo czym skorupka za młodu… Czytaj dalej
Mąka ziemniaczana
Kupiłam kilka dni temu torebkę mąki ziemniaczanej z myślą o tym, ze zrobimy z dziewczynami „odstresowacze”. Oczywiście jak zwykle sprawy poszły dalej niż planowałam, ale tego się właściwie można było spodziewać. Czytaj dalej
Klamerkowe sekwencje
Dziś szybko przygotowałam dla dziewczyn, choć głównie dla Luśki, zabawę w układanie, a ściślej mówiąc odtwarzanie sekwencji za pomocą klamerek do wieszania prania. Czytaj dalej