Geografia kl. V – 1. Poznajemy Polskę

W tym roku i młodsza córka coraz bardziej odchodzi od notatek w OK-zeszyt. Ja nadal nie chcę, żeby nauka polegała jedynie na studiowaniu podręczników i opracowywaniu pytań na egzamin ustny, a córka na szczęście jest otwarta na prace projektowe. Dlatego powstał pomysł na serię projektów, które pomogą nam zapoznać się z materiałem z geografii przewidzianym do zrealizowania w klasie V SP. Pierwszy z projektów dotyczy Polski, a ściślej mówiąc zapoznania się z typowymi dla naszego kraju krajobrazami.

Czytaj dalej

Dlaczego Księżyc zmienia kształt?

Często, kiedy mam okazję, spoglądam na nocne niebo i pokazuję dzieciom niektóre, rozpoznawane przeze mnie obiekty. Pewnie dlatego one taż potrafią się zachwycać tym, co na niebie widać. Księżyc to taki obiekt, który wbrew obiegowej opinii jest widoczny na niebie nie tylko w nocy. Tego jednak dnia wracałam z młodszą córką późnym wieczorem, a ona, trochę z braku innego zajęcia zachwycała się widokiem Księżyca na nocnym niebie, na którego tle przewalały się chmury. W pewnej chwili zadała pytanie: Czytaj dalej

Kiedy kocha się konie, wszystko jest możliwe.

Moja starsza córka kocha konie, odkąd pamiętam. Może to zaczęło się w żłobku? Chodziła na cztery godziny dziennie do domowego żłobka, z którego okien mogła obserwować kucyki szetlandzkie, klacze ze źrebiętami. W dodatku właścicielka tego żłobka co roku urządzała dzieciom piknik w pobliskiej stadninie, z okazji dnia dziecka. Tak, to się musiało wtedy zacząć.  Czytaj dalej

Kartoteka obserwatora przyrody

Już jakiś czas temu miałam zamiar zaproponować dziewczynom założenie kartoteki obserwatora przyrody, ale pomysł jakoś nie chwycił. Misia nie za bardzo miała na to ochotę, Lusia nie umiała pisać, a ja nie do końca miałam na to pomysł. Temat odleżał, nabrał kształtów i powrócił. Kartoteki udało się uruchomić.

Czytaj dalej

Go Fish! – prosta ale skuteczna gra utrwalająca słownictwo

Fiszki, fiszki fiszki. Każdy powie, że fiszki są niezastąpione jeśli chodzi o utrwalanie słownictwa podczas nauki języków obcych. Nie sposób się nie zgodzić. Jednak nie sposób się nie zgodzić również z tym, że fiszki są trochę nudne. Dziś Misia zapisując w swoim planie dnia czas na pracę z fiszkami zapytała mnie czy ma napisać 'fishki’. Zrozumiałam, wtedy że nazwa 'fiszki’ może rzeczywiście pochodzić od słowa 'fish’, gdyż łowi się je z pudełka jak ryby z jeziora. Przypomniała mi się od razu gra „Go Fish”, którą ostatnio wykorzystujemy do utrwalania słownictwa i zwrotów, a która jest o wiele ciekawsza od samych fiszek.  Czytaj dalej