Listopad upłynął nam głownie pod znakiem różnych zajęć związanych z poznawaniem Afryki (tu podsumowanie: DnW: Listopad), ale nie tylko Afryką się zajmowałyśmy. Odbyło się jeszcze całe mnóstwo różnych zajęć z jabłkiem w roli motywu przewodniego.
Grafomotoryka
Korzystałam między innymi z gotowego zestawu Apple Pack ze strony 3 Dinosaurus. Po wydrukowaniu niektórych części zestawu dziewczyny od razu rzuciły sie na ćwiczenia grafomotoryczne. Zastanawiałam się jak Lusia sobie poradzi, ale szło jej całkiem nieźle.
Misia ma największe problemy z liniami poziomymi, ale się nie poddawała.
Kategoryzacje i wykluczenia
We wspomnianym zestawie znalazły się tez proste zadania dla Lusi, dzięki którym ćwiczyła wykluczenia (co tu nie pasuje?), kategoryzację (dzielenie jabłek na duże małe i średnie) i łączenie w pary.
Potem na odwrocie spontanicznie namalowała jabłko. Coraz częściej rysuje konkretne rzeczy i nawet daje się dojrzeć charakterystyczne cechy.
Mała motoryka
Misia tymczasem wprawiała się w precyzyjnym cięciu.
Z zestawu wydrukowałam i zalaminowałam obrazki przedstawiające jabłko i koszyk z jabłkami. Po wycięciu na brzegu zrobiłam dziurkaczem otwory, z szuflady wygrzebałam kolorowe sznurówki i tak powstały przeplatanki, które zajęły dziewczyny na długo.
Sekwencje
Obie dziewczyny ćwiczyły też jabłkowe sekwencje. Dla Lusi były proste zadania z uzupełnianiem sekwencji.
Misia już jest bardziej zaawansowana, więc robiła zadania z uzupełnianiem sekwencji.
Znalazła się też plansza na której, kolorując jabłka, Misia mogła sobie tworzyć własne sekwencje.
Matematyka
Do liczenia i rozpoznawania liczb posłużyła nam gra typu 'roll and color’. Potrzebna jest kostka do gry (ćwiczyliśmy w zakresie 1-6), plansza dla każdego gracza (nasze zalaminowałam, żeby nam jeszcze posłużyły) i coś do malowania (my użyłyśmy grubych pachnących flamastrów). Podczas gry gracze na przemian rzucają kostką,. liczą oczka i malują na planszy element oznaczony odpowiednią cyfrą. W trudniejszej wersji rzuca się dwiema kostkami i wykonuje dodawane, a na planszy znajduje się sumę. Gra toczy się, dopóki któryś gracz nie zamaluje swojej planszy.
Do zabaw matematycznych wykorzystaliśmy też nasze wycinankowe drzewko i guziki w kształcie jabłek. Już pokazywałam nasze zabawy w porównywanie liczebności zbiorów do których wykorzystaliśmy ten zestaw. Misia ostatnio spontanicznie zaczęła dodawać na palcach niewielkie liczby, więc zaproponowałam jej zabawę w dodawanie jabłek.
Wykorzystaliśmy też zabawę 'Roll and count’ z zalinkowanego zestawu. Najpierw z wydrukowanego szablonu wycięłam i skleiłam kostkę. Potem rzucałyśmy kostką i tworzyłyśmy wykres słupkowy, który pokazywał ile razy wylosowałyśmy każdy z sześciu obrazków.
Na koniec na drugiej planszy Misia zrobiła podsumowanie wyników, porównanie liczebności zbiorów oraz sumowanie zbiorów, do którego wykorzystała nasze guzikowo-jabłkowe liczmany. Nie umie jeszcze pisać cyfr i często pisze je w odbiciu lustrzanym, ale wcale się tym nie zraża.
W zestawie który tu ciągle wspominam jest jeszcze mnóstwo innych ciekawych materiałów. Są karty clipcards, są puzzle, karty do memo, i wiele wiele innych. Dla każdego coś dobrego. W tym wpisie przedstawiony jest tylko niewielki ułamek.