Jesienią ubiegłego roku wygrzebałyśmy w bibliotece wspaniałą książkę Cecylii Lewandowskiej „Bogatki z jabłoniowej dziupli”. Akcja książki rozpoczyna się wiosną więc zbliża się najlepszy moment na rozpoczęcie lektury, do czego gorąco zachęcam. Książka prowadzi czytelnika od okresu godowego, poprzez lęgowy aż po najtrudniejszy dla sikor okres kiedy muszą przetrwać zimę. W tytule znajduje się nazwa jednego tylko gatunku na którym skupia się autorka, ale zapoznaje nas również ze zwyczajami pozostałych gatunków.
Archiwum kategorii: 9
Gęsi, węże, drabiny i legendy – Czarowanie przez Czytanie
Tematem listopadowym projektu „Czarowanie przez Czytanie” były „Legendy”. Trochę się zastanawiałam czy skupić się na jednej legendzie czy zaproponować córkom mniej lub bardziej bogaty przegląd i wtedy znalazłam w bibliotece książkę znaną mi z dzieciństwa: „Klechdy domowe”. Zbiór zebranych przez Hannę Kostyrko legend i podań z całej Polski. Lektura nie dla maluchów niestety, ze względu na dość trudny język niektórych utworów była momentami trudna i dla moich córek. Ponieważ jednak kolejne legendy podobały im się to nie rezygnowaliśmy z lektury.
A co mają z tym wspólnego gęsi, węże i drabiny? Wcale nie chodzi o bohaterów legend, ale to wyjaśnię w dalszej części.
Pamiętniki Tatusia Muminka – Czarowanie przez Czytanie
Tematem listopadowym projektu „Czarowanie przez Czytanie” były „Muminki”. Wydawało nam się, że już wszystkie części Muminków przeczytałyśmy i że dzieci mają już troszkę dość historii tych zabawnych stworków na tyle, że powrót do którejś z wcześniej przeczytanych serii może się nie udać. Na szczęście odkryłam jeszcze tomik pod tytułem „Pamiętniki Tatusia Muminka”. Zabrałyśmy się więc za lekturę.
Widokówka z wakacji #3 – Wycieczka na Tuł
Miłość – Czarowanie przez Czytanie
Tematem październikowym projektu „Czarowanie przez Czytanie” była miłość. Lektura dowolna, więc mój wybór padł na książkę „12 ważnych opowieści. Polscy autorzy o wartościach”
Widokówka z wakacji #2 – 1 sierpnia w Warszawie
Już dawno chciałam być w Warszawie z dziewczynami tego dnia, ale zawsze coś mi to uniemożliwiało. W tym roku się nie dałam. W tym roku pojechałyśmy pierwszego sierpnia do stolicy. Cel? Park Miniatur. Ciekawiła mnie ich ekspozycja od jakiegoś czasu a tego dnia urządzali też koncert związany z rocznicą Powstania Warszawskiego.
Czytaj dalejWidokówka z wakacji #1 – Pociągiem retro do Gdańska
Wszyscy mają mundial, mam i ja
Mundial, mundial, mundial. Komunikat atakuje nas ze wszystkich stron. Dodatki do gazet, gadżety w sklepach, wiadomości w mediach. Nie jesteśmy fanami piłki nożnej i nie śledzimy mundialu z zapartym tchem, choć była pewna ciekawość jak też tam sobie nasze Orły poradzą, pewnie nawet obejrzymy jakieś mecze. Nie mniej jednak jest to wydarzenie z grupy tych, których nie sposób zignorować. I właśnie dlatego postanowiłam zrobić z niego projekt o pewnych walorach edukacyjnych. Czytaj dalej
Nasz letni triumwirat
Dziś pierwszy, nieco spóźniony wpis z serii „Wakacyjne (po)tyczki” i pierwszy w projekcie „Matematyka w plenerze”. Temat przed jakim stanęłyśmy to „(po)rachunki”. Nie lubimy rachunków, nie lubimy szkolnych metod sprowadzających matematykę do rachunków. Dlatego u nas była matematyka ze sznurka i patyka i przy tej okazji porachowaliśmy się troszkę z geometrią. Czytaj dalej