Obie moje córki lubią czytać. Lusia więcej Misia nieco mniej, ale bez przymuszania. Misi lepiej idzie czytanie prozy pisanej współczesnym językiem. Dlatego uznałam, że czytając „Zemstę” Aleksandra Fredro może mieć trudności w zorientowaniu się w zawiłościach intrygi. Szczególnie że to pierwsze jej zetknięcie się z tą formą literacką. Postanowiłam nieco jej pomóc i tak powstał projekt o roboczej nazwie: „Wystawmy Zemstę”.
Didaskalia – budujemy scenografię „Zemsty”
Jest nas w domu zdecydowanie za mało, żeby po prostu wystawić tę sztukę. Dlatego uznałam, że najlepiej będzie zrobić miniaturowy teatr. Z didaskaliów wypisałyśmy wszelkie informacje dotyczące wyglądu sceny. Wyposażone w taki opis dziewczyny zajęły się jej budowaniem. Bazą stało się pudełko po pomidorach, w którym zmieścił się dziedziniec i fragment zamku. Skala była w sam raz dla figurek z Playmobil. LEGO odpadło w castingu, bo dziewczyny stwierdziły, że tam mamy za mało chłopaków.
W ruch poszły kartony, nożyczki, noże introligatorskie, klej na gorąco, farby i pędzle. W ferworze pracy ledwie udało mi się wymóc na dziewczynach, żeby nie budowały bezpośrednio na wykładzinie. Zajęte pracą nie zważały na nic.
W tylnej części powstały niezbędne do rozegrania scen pomieszczenia zamku, które wyposażono w mebelki dla lalek. Didaskalia opisują wygląd sceny od strony aktorów, a dziewczyny odczytały to, jak opis od strony widowni, dlatego nasza scena jest lustrzanym odbiciem tego, co można na ogół zobaczyć w rozmaitych adaptacjach tego dramatu. Ostatecznie uznałam, że to nie jest najważniejsze.
Bohaterowie „Zemsty” – angażujemy Aktorów
W następnej kolejności stworzyłyśmy listę bohaterów dramatu, żeby wiedzieć, ile postaci potrzebujemy. Dziewczyny przekopały szufladę z ludzikami i wybrały te, które ich zdaniem najlepiej się nadawały.
Ludziki dostały podstawki z podpisami. Po pierwsze to poprawia ich stabilność, a po drugie w kolejnych scenach łatwiej się orientować kto jest kim. Podstawki zrobione zostały z cienkiej, ale dość sztywnej tektury a ludziki przytwierdzone do nich na patafix. To wystarczająco mocne połączenie, które jednocześnie nie niszczy figurek. Dodatkowo figurki zostały wyposażone w patyczki ułatwiające przesuwanie ich na scenie.
O co chodzi? – analizujemy fabułę „Zemsty”?
Zanim zabrałyśmy się za wystawianie sztuki, postanowiłam wyjaśnić dziewczynom, kto jest kim i na czym polega intryga. Obawiałam się, że w trakcie czytania i wystawiania „Zemsty” mogą nie wszystko zrozumieć, więc lepiej było wpierw to omówić. Udało mi się niedawno kupić magnetyczne, suchościeralne plakietki oraz większe plansze, które można dowolnie wycinać. To znakomity materiał do wizualizacji różnych zagadnień na tablicy magnetycznej.
Tym razem posłużył mi do sporządzenia grafu przedstawiającego zawiłe relacje między bohaterami „Zemsty”.
Tak przygotowane przystąpiłyśmy wreszcie do wystawiania sztuki… Fajny taki teatr. Był czas na przerwę na kanapkę. Był czas na dygresje i objaśnienia.
Podsumowanie projektu
Jak większość naszych projektów również i ten nie ogranicza się do realizacji materiału z konkretnego przedmiotu. Projektowanie i budowa scenografii wymaga posługiwania się narzędziami takimi jak nożyczki, pędzle, pistolet do kleju na gorąco. To byłą bardzo kreatywny etap pracy, choć scenografia była bardzo prosta, żeby nie powiedzieć, prymitywna. Należało jednak przełożyć wskazówki z didaskaliów na przestrzenny model. Takie zadanie to również świetne ćwiczenie precyzji i koncentracji, potrzebnych min podczas pracy z narzędziami.
Kreatywności wymagało też przystosowanie figurek do roli miniaturowych aktorów i obsadzenie ich. Podczas całego projektu potrzebna była współpraca między dziewczynami, a więc i kompromisy.
Dla lepszego zrozumienia realiów, w jakich osadzona jest ta opowieść, potrzebna była również krótka powtórka z historii. Przypomnienie jak kultura sarmacka wpływała na sposób życia i myślenia przedstawicieli grupy społecznej, z której wywodzili się bohaterowie „Zemsty”. W samym tekście znajdują się też wzmianki na temat udziału Cześnika w konfederacji barskiej oraz w sejmikach.
Mieliśmy więc zajęcia nie tylko z literatury, ale też z historii, techniki i plastyki. Takie projekty lubimy.