Miśka buszowała dziś po ogrodzie podczas gdy tata kosił trawnik. I właśnie podczas tego buszowania znalazła dorodnego winniczka, którego niezwłocznie przytargała wprost do salonu. Rozpoznała gatunek, tylko chciała się upewnić. A potem uprosiła mnie, żebyśmy mogły go hodować. Czytaj dalej
Archiwum kategorii: Przyroda pod lupą
Osa i pszczoła
Będąc na wakacjach u dziadków Miśka buszowała ze mną na starym strychu szopy. Bardzo dawno nikt tam nie wchodził bo i nie ma po co. Korzystają z tego osy, które nie niepokojone budują sobie swoje kuliste gniazda i spokojnie się rozmnażają. Jedno z nich, pewnie stare i nieużywane już znalazłyśmy rozbite na ziemi i mogłyśmy pooglądać.Od razu pojawiły się pytania. A jak osy to robią? A co jedzą? To świetna okazja do lekcji o osach a przy okazji o pszczołach. Czytaj dalej
O kwiatach lekcja druga
Jakiś czas temu Miśka zapoznawała się z budową kwiatu już wtedy zauważyła, że kwiaty niektórych roślin są bardziej złożone. Zapowiadałam, że będzie kolejna lekcja, tym razem o kwiatostanach. Spacerując po okolicy przy okazji liczenia miejscowych bocianów, zebraliśmy materiał do tej lekcji. Czytaj dalej
Liczymy bociany
Od dawna śledzę na Facebooku działalność Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian”. Ostatnio ponowili prośbę o pomoc w akcji liczenia bocianów. Wiosną kiedy chciałam się zgłosić okazało się, że w naszej rodzinnej gminie już ktoś się tym zajął, ale teraz jestem na wakacjach u rodziców. Sprawdziłam na ich stronie i okazała się, że bocianie gniazda w tej gminie nie zostały zewidencjonowane. Niezwłocznie się zgłosiłam i wczoraj po południu wyruszyłyśmy z dziewczynami w teren. Na razie tylko mały obchód na rozgrzewkę. Czytaj dalej
O kwiatach lekcja pierwsza
Lato w pełni, kwiatów chwilowo nie ma tyle ile w maju, ale jest wystarczająco dużo w koło (choćby w naszym ogrodzie) by się im przyjrzeć z bliska a nawet bardzo z bliska. Czytaj dalej
Czas żniw – uczymy się rozróżniać zboża
Kombajny zaczynają już swoją żniwiarską robotę. Ostatni dzwonek aby przeprowadzić plenerową część lekcję na temat zbóż. Za chwilę niektórych już na polu może nie być i przyjdzie czekać na nie kolejny rok. Zaopatrzone w torbę i nożyczki, Luśka wózkiem Miśka na rowerze a ja pieszo, wybrałyśmy się na poszukiwanie różnych gatunków zbóż. Jedne już prawie dojrzałe inne jeszcze zielone, ale się udało. Czytaj dalej
Na jagody
Deszczyk pada od czasu do czasu, ale w sumie ciepło jest bo i słoncze wychodzi. Na poniedziałek zapowiadali bezdeszczową pogodę przez cały dzień. To najlepsza okazja, żeby się wybrać do lasu, na jagody. Czytaj dalej
Badamy korzenie roślin
Dziś, w ramach pierwszej części projektu Przyroda pod lupą przyglądaliśmy się podziemnym częściom roślin. Czytaj dalej
Zaczynamy projekt
Właśnie dostałam informację od autorki bloga Bajdocja że ruczył nowy międzyblogowy projekt „Przyroda pod lupą” To coś w sam raz dla nas. Czytaj dalej