Szkolna informatyka to nudy! Tymczasem obie dziewczynki zaczynają po wakacjach przygodę z komputerami i trzeba będzie się z nią jakoś zmierzyć. Ja jestem z tych wyrodnych rodziców, które trzymają dzieci z dala od komputerów, do czasu kiedy korzyści z korzystania z tego medium mają szansę przeważyć nad efektami niepożądanymi. A ponieważ, uważam szkolną informatykę (tj. to co mamy w MEN-owskim programie) za kompletne nudy, uznałam, że trzeba ją jakiś uatrakcyjnić. Z resztą miałam też w głowie inne „niecne plany” związane z moją głęboką wiarą w naukę przez zabawę. Czytaj dalej
Ozobot – mały spryciarz
1