Dziś zaplanowałam dziewczynom między innymi jesienną lekcję matematyki. Są pewne zajęcia, które nie mogą się odbywać przy wspólnym stole. Młodsza z sióstr nie może robić tego co starsza a starsza musi mieć możliwość skupienia uwagi na tym co robi. I właśnie dziś była lekcja na dwa stoliki i ja w locie między nimi.
Misi przygotowałam kilka fiszek z zadaniami i dwa zestawy koralików nanizanych na druciki kreatywne. Na jednym 3 na drugim 4 koraliki. Praca z każdą liczbą zaczynała się od przypomnienia znaku graficznego czyli cyfry. MIsia zna wszystkie cyfry i rozpoznaje ale często pisze w odbiciu lustrzanym. Stąd krótka wprawka grafomotoryczna (materiały TU).
Następne zadanie polegało na tym, żeby rozkładać liczby 3 i 4 na czynniki i zapisywać to w postaci działań. Pierwsze na co zwróciła uwagę Misia to że na karcie dotyczącej liczby 4 przygotowałam więcej miejsc do wpisywania. Następnym razem, tj przy większych liczbach, zrobię podpuchę i przygotuję tyle samo a w dodatku za dużo. Zobaczymy co się stanie.
Jeszcze jedną rzeczą, którą zauważyła to fakt, że na kartach można zapisać działania przy użyciu dwóch składników, al przecież można liczbę 4 rozłożyć na więcej. Po czym zadowolona pod spodem dopisała 1+1+2=4.
Na koniec dla utrwalenia zrobiła jeszcze jedno zadanie, które polegało na przyporządkowaniu do określonego zbioru działań dających w wyniku 3 lub 4 (materiał TU). W tym czasie Lusia wprawiała się w liczeniu do 10 i rozpoznawaniu cyfr. Wykorzystałam do tego jej ulubioną pomoc dydaktyczną czyli pinezki i korkowa tablicę. Po przeliczeniu liści lub jabłek na drzewie znajdowała krążek z cyfrą odpowiadającą ilości i przypinała pinezką (materiały TU). Potem, żeby kupić jeszcze trochę czasu i ciszy starszej siostrze zaproponowałam Lusi inną zabawę pinezkową, która miała na celu utrwalanie pojęć „największy” i „najmniejszy”. NA koniec jeszcze prosta zabawa w odwzorowywanie wzoru z karty za pomocą pałeczek kosmetycznych (karty do druku znajdziesz TU).
Podoba mi sie pomysl z drucikiem kreatywnym i koralikami. Zara bardzo lubi dodawac, musze cos takiego dla niej przygotowac.
Od razu się przyznam, że pomysł podpatrzyłam i szalenie mi się spodobał.
super pomysły, dzięki za podzielenie się nimi. pozdrawiam