Dziś dzień na ćwiczenie samogłosek. Jeszcze się zdarza mylenie A i E, więc ćwiczymy zapamiętale (nauka czytania wg metody prof. J. Cieszyńskiej). Z resztą. W tej zabawie nie tylko o samogłoski chodzi. A potrzebne nam: plastelina, blok i piankowe puzzle z literami, takie średniej wielkości około 10×10 cm.
Na kartonikach wyciętych z bloku, córka najpierw, najstaranniej jak umiała, odrysowała samogłoski z piankowych puzzli. Następnie pracowicie wypełniała kontury plasteliną.
Tym razem już nie myliła samogłosek i nazywała wszystkie prawidłowo. Czyżby nadeszła pora na następny etap?