Projekt Matematyka jest πękna przeniósł nas ostatnio w świat brył geometrycznych. Dziewczyny figury płaskie znają doskonale a jednak nie było im łatwo przenieść się w przestrzeń trójwymiarową.
Przede wszystkim Lusia się myli i nazywa sześcian kwadratem. No ale po kolei. Zgromadziłyśmy tyle ile się dało w miarę regularnych brył jakie znajdują się w naszym domu. Większość do drewniane klocki, bo na nich najłatwiej operować. Przygotowałam też dziewczynom karty z obrazkami przedstawiającymi bryły i ich nazwami. Misia odczytywała nazwy i dziewczyny dopasowywały bryły do kart.
Przy okazji analizowałyśmy czym się bryły różnią od siebie a jakie cechy wspólne mają niektóre z nich. W ten sposób udało nam się oddzielić bryły obrotowe od wielościanów oraz pogrupować ostrosłupy i graniastosłupy.
Potem próbowałyśmy przypomnieć sobie jakie jeszcze przedmioty występujące w naszym otoczeniu mają kształt poznanych brył, albo przynajmniej zbliżony. Dziewczyny dostały serię kart ze zdjęciami różnych przedmiotów miały za zadanie rozpoznać na nich bryły.
Na koniec postanowiłam pokazać dziewczynom, że z płaskiej kartki papieru da się wyczarować figury przestrzenne. Wydrukowałam siatki różnych brył na kolorowym bloku technicznym (UWAGA! walec wg mnie jest źle wymierzony a w dodatku brakuje mi zakładek do sklejania). Wycinając i klejąc bryły mogłyśmy sobie porozmawiać jakimi figurami są ich boki. Dziewczyny poznały też takie pojęcie jak krawędź i wierzchołek.
A oto stworzony przez nas zestaw brył:
Temat zagaiłam, ale dziewczyny nie wkręciły się w niego jakoś, więc nie drążyłam dalej. Może to dla nich jeszcze za wcześnie a może to dlatego, że Misia ostatnio trochę choruje. Nic na siłę. Dla porządku tylko wrzucę link do zestawu ciekawych zadań związanych z bryłami i link do gry typu Roll & color do wykorzystania w przyszłości.
* * *
Artykuł powstał w ramach projektu „Matematyka jest πjękna.
Sliczne bryly Wam wyszly! Pozdrawiamy goraco!
Pingback: Okrąglaki i kanciaki - zestawienie
Klocki reko są do geometrii 3D najlepsze 😉
Poszłam sprawdzić i już wiem, które to. Nawet nie są przeraźliwie drogie.