Miśka buszowała dziś po ogrodzie podczas gdy tata kosił trawnik. I właśnie podczas tego buszowania znalazła dorodnego winniczka, którego niezwłocznie przytargała wprost do salonu. Rozpoznała gatunek, tylko chciała się upewnić. A potem uprosiła mnie, żebyśmy mogły go hodować.
Ponieważ nic a nic nie znam się na hodowaniu winniczków zgodziłam się, ze potrzymamy go kilka dni a potem wypuścimy. Zaczęły się gorączkowe poszukiwania stosownego pojemnika. Miśka w panice szukała w kuchni a ja po prostu poszłam do garażu i wyciągnęłam dawno nieużywane pojemniki terrarystyczne (nie mylić z terrariami) używane do przewozu zwierząt albo hodowli owadów. Swego czasu potrzebowaliśmy tego trochę. Miśka od razu przystąpiła do urządzania ślimakowi domu.
Dostał więc winniczek i kamienie i domek z brzozowej kory i garść świeżej trawy i liście mlecza a nawet znalezione pod płotem maślaczki i kawałek jabłka. Na razie wszystkim pogardził i uporczywie usiłuje znaleźć wyjście ze swojego nowego domu. Potem z południowej drzemki obudziła się Luśka i została przeszkolona przez Miśkę na temat ślimaka a szczególnie na temat tego jak należy go trzymać i gdzie miziać. On podobno to lubi.
Ja tymczasem zabrałam się za poszukiwanie informacji na temat ślimaków, bo oczywiście pojawiło się masę pytań.
- A czemu on ma czworo oczu?
- A gdzie on ma buzię?
- A gdzie on ma nos?
- A którędy on robi kupę?
- A co on najbardziej lubi jeść?
- A muszla mu nie spadnie?
- A gdzie on będzie mieszkał zimą?
No to sprawdziłam i teraz wiemy, że ślimak winniczek (Helix pomatia), największy lądowy ślimak w Polsce, żywi się świeżymi liśćmi. Zimuje w ściółce, ukryty pod roślinnością, przedtem jednak zabezpiecza wejście muszli wieczkiem.
Ślimak tak naprawdę ma tylko dwoje oczu umiejscowionych na czubkach jednej pary czułek (na ogół dłuższych jak u winniczka) druga para czułków to narząd czuciowy i węchu.
Noga ślimaków jest spłaszczona, bardzo umięśniona i połączona z muszlą za pomocą specjalnego mięśnia. Umożliwia on wciągnięcie do skorupy całego ciała. W naskórku nogi występują liczne gruczoły produkujące śluz ułatwiający poruszanie się. Otwór gębowy znajduje się na spodniej części głowy. Wewnątrz znajduje się język na którym znajdują się tysiące maleńkich zębów. Działają one jak pilnik i rozdrabniają pokarm. Otwory wydalnicze pod górną krawędzią muszli, zwana wargą.
I jeszcze się dowiedziałyśmy, że największy ślimak lądowy to Afrykański gatunek achatina achatina. Rekordzista miał długość 39,3 cm w stanie całkowitego rozciągnięcia. Jego skorupa miała długość 27,3 cm. Ważył 900 g.
Wpis powstał w ramach projektu przyrodniczego Przyroda pod lupą – edycja jesienna. Czuję jednak, że to nie koniec tematu.
Z Gabi by sie dogadały 😀
Rozmawiałam dziś ze znajomą, która ma córkę w wieku mojej Miśki a w dodatku prowadzi żłobek. Potwierdza, że ślimaki wśród maluszków cieszą się tak samo niesłabnącym zainteresowaniem jak dinozaury wśród starszych dzieciaków. Coś jest w nich niesamowitego.
Jednak znalazłyście buzię i duuuzo więcej
Ogólnie prowadzę hodowlę ślimaków. I powiem tyle: radzę zmienić wystrój terrarium, czy tam pojemnika. Widzę zero ziemi lub podłoża kokosowego (co jest niezbędne). Zawsze unikamy kamieni i to jeszcze takich dużych. Widzę tam jeszcze karton i nie wiem po co on tam jest, jest niepotrzebny, ślimaki nie potrzebują kartonu do życia. O ile się nie mylę, nie ma tam wody. Ślimaki uwielbiają wilgoć! 3 razy dziennie trzeba im pryskać.
Pozdrawiam.
PS. Wiem data i pewnie już nie macie tego winniczka, ale i tak warto dać rady 🙂
Dziękuję za cenne komentarze. Jednak post był opublikowany sześć lat temu. A ślimak po kilku dniach został wypuszczony na wolność 😉 Naszym zamiarem nie była dłuższa hodowla, choć to nie zostało dość mocno podkreślone.
Mieliśmy ślimaczka. Niestety odszedł. Widzę, że na forum wypowiadają się osoby prowadzące hodowlę. Czy mogłabym prosić o kontakt na maila:i.oraws@interia.pl Chcielibyśmy znów mieć u siebie ślimaczka chyba dopiero na wiosnę.Chcielibysm zasięgnąć informacji o dogodnych warunkach.