Dziś, w ramach pierwszej części projektu Przyroda pod lupą przyglądaliśmy się podziemnym częściom roślin. Dzierżąc wiaderko na okazy dziewczynki udały się na przegląd ogrodu i starały się znaleźć tyle różnych chwastów ile to było możliwe. Korzenie niektórych są tak długie i mocne, ze musiałam im czasem pomóc wyrwać roślinę.
Po zakończeniu zbiorów postanowiłyśmy oczyścić korzenie z piachu, żeby móc lepiej się im przyjrzeć.
Wszystkie opłukane roślinki były od razu układane na kawałku brezentu, żeby można je było potem łatwo przeglądać.
Po przygotowaniu materiału można było przystąpić do badania. Pokazałam Miśce na kilku roślinkach czym się rożni korzeń palowy od wiązkowego i później bez trudu podzieliła zebrane rośliny na dwie grupy. Potem jeszcze przeliczyłyśmy która grupa jest liczniejsza. Wygrały korzenie palowe.
Teraz czeka mnie poważne zadanie. Zebranie materiału na temat korzeni do naszego lapbooka, którego spróbujemy stworzyć przy okazji badania kolejnych części roślin.
A jak wyglądają te korzenie? Szczerze to nie wiedziałam że jest taki podział! 🙂
Na ostatnim zdjęciu typowy korzeń palowy z niewielką ilością korzeni bocznych. Są korzenie palowe prawie pozbawione bocznych (mniszek, chrzan czy szczaw) oraz takie, które poza głównym korzeniem mają mnóstwo bocznych. Korzenie wiązkowe to takie, które nie mają korzenia głównego tylko wiązkę długich, niemal jednakowych korzeni. Na przykład trawy czy cebula.
Właśnie zbieramy materiał na ten temat do lapbooka jak będzie gotowy to opublikuję.
Świetna zabawa z nauką. A jeszcze lepiej jak ma się do tego własny ogród! Też przystępujemy do projektu „Przyroda pod lupą” – skromnie, bo na początek zrobiłyśmy sobie mały ogródek na balkonie 😉 Pozdrowienia, dziewczyny 🙂
Byłam, czytałam. Z pewnością będę śledzić wpisy nie tylko te, które dotyczą projektu „Przyroda pod lupą”.