Od czasu do czasu publikuję tu przepisy. Nie jest to wprawdzie blog kulinarny jednak dziewczyny często towarzyszą mi podczas gotowania, a ja nasze wspólne działania w kuchni i wspólną troskę o zdrowe i smaczne menu uważam za nieodzowny element edukacji moich córek (gdybym miała synów byłoby tak samo).
Od kilku dni urzędujemy z Lusią same, bo Misia z tatą pojechali na południe Polski przywieźć do nas na kilka tygodni chorą babcię. Biedaczka połamała prawą rękę i wymaga opieki. Dziś zarządziłam dzień kulinarny i od rana coś pichcimy. Lusia bardzo tęskni za tatą i siostrą, więc tym bardziej angażują i szukam jej zajęcia.
Na przyjazd taty, Misi i babci upiekłyśmy biszkopt z agrestem, na kolację upiekłyśmy pierożki z soczewicą a na obiad usmażyłyśmy krokiety ziemniaczano-orzechowe jako dodatek do cielęciny. Byłyby pyszne i bez cielęciny, ale chciałam ją dziś zjeść na obiad zanim Misia wróci, bo jej cielęcina szkodzi. Najpierw obrałyśmy i ugotowałyśmy ziemniaki, potem ja łupałam orzechy, które mają bardzo grubą skorupkę i Lusia nie daje sobie z nimi rady. Po namoczeniu orzechów i ostudzeniu ziemniaków Lusia wzięła się za mielenie składników. Już od dawna świetnie sobie radzi z elektryczną maszynką.
Potem dodała jaja. Niedawno nauczyła się je precyzyjnie rozbijać i pomaga mi w tej czynności przy każdej okazji.
Po dodaniu reszty składników (przepis na końcu) i wymieszaniu usmażyłyśmy smakowite krokiety. Palce lizać.
Przepis:
- 40 dag ziemniaków
- 10 dag orzechów włoskich
- 2 jajka
- 1 czubata łyżka kaszy manny + kilka łyżek do panierowania (w oryginalnym przepisie była bułka tarta, ale nie używam jej ze względu na alergię Misi i zastępuję np kaszą manną)
- 1 łyżka natki posiekanej pietruszki
- masło lub olej do smażenia
- sól i pieprz do przyprawienia
Smacznego!
bardzo podoba mi sie przepis, ze względu na orzechy właśnie. Wrzuciłabym jeszcze więcej! A jaka jest różnica alergiczna między kaszą manną, a bułka tartą? To pszenica i to pszenica.
Nie chodzi o pszenicę a o mleko. Bułka tarta robiona jest z odpadów z piekarni a tam są resztki pieczywa o różnym składzie min bułek, które mają w sobie mleko w proszku i inne paskudztwa rozjaśniające pieczywo, dodatki spulchniające i inne cuda.