Chciałabym od razu zaznaczyć, że to nie jest post sponsorowany. Przeglądając rynek pod kątem ciekawych ofert, wpadłam na pomysł zrobienia własnego, autorskiego i całkowicie subiektywnego spisu klocków, które mogą być wykorzystane podczas rachunków, uprzyjemniając tym samym naukę. Nie chodzi mi przy tym o pierwsze lepsze klocki mające służyć jako zwykłe liczmany a o bardziej wyrafinowane zabawki.
A dlaczego akurat klocki? Wierzę w to, że w matematyce nie chodzi o rachunki na kartce i żmudne wypełnianie zeszytu ćwiczeń rzędami liczb. Klocki poprzez działanie na konkretach i angażowanie zmysłów pobudzają do myślenia i rozwijają intuicję matematyczną, pozwalając rozumieć, o co w tej matematyce naprawdę chodzi.
Klocki Cuisenaire’a
Belgijski pedagog Georges Cuisenaire wymyślił je w 1945 roku jako materiał dydaktyczny do jego metody znanej jako „Liczby w kolorach”. Być może znał i wzorował się na pomysłach Marii Montessori, bo podobieństwo jeśli chodzi o pewne idee, jest uderzające. A może wymyślił je zupełnie niezależnie. W każdym razie według jego pomysłu długość klocków reprezentuje ich wartość liczbową (od 1 do 10 jednostek), a kolory też nie są przypadkowe. Klocki szerokie zastosowanie w nauce arytmetyki, począwszy od prostego dodawania w zakresie do 10, poprzez rozumienie przekraczania progu dziesiętnego a na mnożeniu (rozumianym jako wielokrotne dodawania) kończąc. Poprzez pracę na konkretach znakomicie wspomagają myślenie matematyczne, rozumienie liczby, relacji między nimi, a także takie właściwości działań jak przemienność i łączność. Przy odrobinie wyobraźni można ich użyć do prostej geometrii tak płaskiej jak i przestrzennej, a to dodatkowe atuty.
Polski pedagog Henryk Moroz stworzył własny zestaw klocków wzorowanych na pomyśle Cuisenaire’a a jedynie z nieco zmienionymi kolorami, zatwierdzony swego czasu jako pomoc dydaktyczna w polskich szkołach a obecnie chyba zapomniany.
Tyle tytułem wstępu, a teraz trochę konkretów. Istnieje oczywiście wiele wariacji na temat tych klocków. Różnią się rozmiarem, kolorami, materiałem, z jakiego zostały wykonane. Jedne są po prostu kolorowymi patyczkami, inne mają elementy ułatwiające identyfikację (liczby kropki etc.). W internetowych sklepach znalazłam następujące:
Jak widać, rozrzut cenowy jest dość duży. W każdym razie jest w czym wybierać.
Belki Montessori
Jak już wspomniałam, pośród pomocy używanych w pedagogice Montessori istnieją podobne do opisanych wcześniej kolorowych belek. Sposób i zakres ich użycia jest zbliżony. Jedna z nich, przeznaczona dla młodszych dzieci, to czerwono-niebieskie belki numeryczne. Cena zestawu waha się od 100 do 200 PLN
Dla trochę starszych dzieci służy tablica do nauki dodawania. Składa się z dwóch zestawów klocków o różnej długości i tablicy, na której układane są klocki. Klocki układane jeden za drugim reprezentują działanie dodawania, a tablica pomaga błyskawicznie odczytać jego wynik. Cena zestawu to około 100 PLN
Podobnie działa tablica do nauki odejmowania.
System Numicon
Numicon to system klocków bardzo popularny min w Wielkiej Brytanii, gdzie z resztą się narodził. To zestaw zaprojektowany tak by każdej liczbie odpowiadał klocek o innym kształcie (a przy okazji też z odpowiednią liczbą otworów). Klocki te z założenia mają kształtować umiejętności matematyczne u dzieci, opierając się na dziecięcych strategiach uczenia się i wykorzystując różne zmysły. Kształty klocków zostały zaprojektowane tak, aby bez użycia zapisu matematycznego można było badać i odkrywać zależności między liczbami. Poza klockami zestaw zawiera też planszę, kołeczki, karty książeczkę z zadaniami, które rozszerzają zastosowanie klocków. Cena zestawu to około 250 PLN
Ten zestaw mnie osobiście bardzo kojarzy się z tak lubianymi przeze mnie ramkami dziesiętnymi.
Klocki Newmero
Całkiem nową propozycję przedstawiła jakiś czas temu duńska firma Newmero. Klocki sprzedawane pod tą samą nazwą to już system do nauki dodawania w znacznie większym zakresie. Składa się z czterech zestawów klocków, każdy w innym kolorze, reprezentujących odpowiednio jedności, dziesiątki, setki i tysiące. Wartość każdego klocka opisana jest poprzez liczbę oraz odpowiednie wypustki, których ilość odpowiada liczbie. Kształty klocków są tak zaprojektowane, żeby łatwo składały się w duże liczby albo żeby łatwo można było sprawdzać sumy i dopełnienia. Ceny zestawów nie należą do najniższych i wahają się od 200 do 850 PLN w zależności od ilości klocków.
Klocki systemu dziesiętnego
Skoro już wyszliśmy poza dodawanie w zakresie 10 czy 20 warto wspomnieć o różnych wersjach klocków systemu dziesiętnego. Są to zestawy składające się z małych sześcianów (na ogół 1x1x1cm) odzwierciedlających jedności, belek będących złożeniem 10 takich jedności reprezentujących dziesiątki, płaskich tabliczek 10x10x1 odpowiadających setkom i sześcianów 10x10x10 odpowiadających tysiącom. Zestawy pomagają wprowadzić w istotę systemu dziesiętnego oraz zrozumieć działania na dużych liczbach. Występują w wersji drewnianej oraz plastikowej a ich cena waha się od 50 do 300 PLN.
Wagi matematyczne
Ciekawą i zupełnie odmienną koncepcją na urozmaicenie rachunków są wagi matematyczne. To wprawdzie ma niewiele wspólnego z klockami, ale pomysł jest bardzo ciekawy. W swoich poszukiwaniach natknęłam się na dwie oparte na odmiennych koncepcjach.
Firma Miniland Educational oferuje wagę numeryczną, która wykorzystując podstawowe zasady fizyki (o czym dzieci wcale nie muszą wiedzieć) pozwala badać zależności między liczbami.
Zawieszając jednakowe ciężarki na ramionach wagi na odpowiednich kołeczkach opisanych liczbami, można wykonywać dodawanie, a nawet proste mnożenie. Waga od razu pokazuje czy wynik jest prawidłowy, a jej wychylenie wskazuje, co należy poprawić. Cena zestawu to około 100 PLN.
Z kolei Bambino oferuje wagę, która działa na zupełnie innej zasadzie. Dodawanie odbywa się poprzez zawieszanie na ramionach wagi w kształcie małpki zawieszek o różnych wartościach.
Kostki konstrukcyjne
Miało nie być o zwykłych klockach, ale nie mogłam się oprzeć. Wiele z tych zestawów można sobie samemu zbudować, dysponując odpowiednio dużym zestawem klocków konstrukcyjnych. Na przykład z klocków lego można zbudować zestaw podobny do tych opisanych w pierwszym rozdziale niniejszego zestawienia. Znacznie wygodniejsze są jednak różnego rodzaju sześciany konstrukcyjne, które łączą się ze sobą różnymi powierzchniami, co pozwala zarówno na tworzenie belek jak i na stworzeniu systemu dziesiętnego czy zestawu podobnego do klocków Numicon.
Mam tu na myśli choćby takie klocki jak japońskie sześciany, sześciany konstrukcyjne firmy Bambino, czy Multiklocki Edukarium
Zdaję sobie sprawę, że to zestawienie nie wyczerpuje tematu i pewnie istnieją jeszcze inne ciekawe, uprzyjemniające naukę i rozbudzające zdolności matematyczne u maluchów zestawy klocków. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź pozwalającą uzupełnić ten zestaw.
Na koniec dla formalności dodam, że wszystkie zdjęcia pochodzą ze stron producentów i sklepów i że celowo nie umieściłam linków do żadnego z nich. Znajdujące się tu informacje są wystarczające. by z łatwością samemu odnaleźć te klocki w sklepach a ja nie chciałam nikogo faworyzować czy promować.