To już trzeci subiektywny przegląd warsztatów. Oto najbardziej interesujące wg mnie spośród listopadowych warsztatów drugiej edycji „Dziecka na Warsztat”. Zobaczcie sami jak dzieciaki odkrywały Afrykę mierząc się z rękodziełem.
* * *
Dziecko na Warsztat 3 – Afryka – porankowe opowieści
W porankowych opowieściach znalazłam cudowna opowieść o tradycjach ludu Aszanti a w szczególności o pięknych, zdobionych ręcznie tkaninach zwanych adinkra.
* * *
Afrykańskie rytmy djembe – Mama Alusia
Mam słabość do bębnów i Afryka bez bębnów mi się nie mieści w głowie, a u Mamy Alusia ręcznie robione bębny grały, że tak powiem, pierwsze skrzypce. Większy wykonany techniką paper mache (chyba) i mniejszy z puszki. A potem były dzikie tance. Z reszta sami zobaczcie.
* * *
Afrykańskie maski i nie tylko – Babel School in Taiwan
Dzieciaki z Tajwanu zrobiły przegląd swoich materiałów o afryce, a potem przystąpiły do tworzenia cudownych masek z łupin orzecha kokosowego. Uczyły się o geografii i przyrodzie tego kontynentu a na koniec zaprezentowały świetny lapbook (kocham lapbooki).
* * *
Dziecko na warsztat, cz.3 – Taki sam dzień
Kolejny warsztat zachwycił mnie wspaniałym, pomysłem na marokańskie mozaiki. Koronkowa robota.
* * *
Afryka_rękodzieło kreatywnie z dziećmi – myhomeandheart
Malowane i stępowane tkaniny, włóczkowa biżuteria i ozdoby z pomponów to rękodzieło z jakim mierzyły się dzieci. Wyszło cudownie. Sami zobaczcie.
* * *
Madagaskar. Palcem po mapie. – Ach! Co za blog
Madagaskar. Z jakiegoś powodu pobudza moją wyobraźnię i bardzo pociąga, ale nie tylko dlatego spodobał mi się ten warsztat. Motyle, waniliowe ciasteczka, pełne gracji lemury i wspaniała biżuteria z kolorowego makaronu. A dotego dzieciaki paradujące z koszami na głowie.
Już nie mogę się doczekać edycji grudniowej.