Wymiana baterii pod prysznicem może być świetnym pretekstem do zabawy. Pozwoliłam więc dziś swoim dziewczynom rozpakować pudełko z baterią, którą własnie kupiłam w nadziei, że nie zgubią żadnej uszczelki. Bateria i tak będzie musiała poczekać kilka dni aż tata będzie miał wolną chwilkę.
Najpierw było rozpakowywanie, oglądanie wszystkich elementów i próba dopasowania do siebie wszystkich części.
Potem była kooperacja:
– Ja tu potrzymam i będę puszczać wodę, a ty polewaj sobie głowę
Było więc i analitycznie i technicznie i sensorycznie i manualnie i ogólnie zabawnie.