No dobra, nie same, choć sałatkę owocową potrafią już zrobić bez mojego udziału. Mama musiała jednak przygotować buraki, które wpierw należało zamarynować a następnie upiec. To jednak jeszcze za duże wyzwanie. Ale po kolei, wpierw przepis.
Składniki:
- 4 średnie buraki
- po kilka zielonych i czarnych oliwek
- żółta i czerwona papryka
- 4 ogórki konserwowe
- kwaśne jabłko
- sól, pieprz
Marynata:
- 4 łyżki oleju
- 2 łyżki białego octu winnego
- łyżka ziół prowansalskich
Sos:
- 2 łyżki śmietany (u nas śmietana z nasion słonecznika)
- 3-4 łyżki majonezu (u nas majonez własnej produkcji)
- ząbek czosnku
- łyżeczka koperku
Wykonanie:
- Buraki wyszorować, przekrawać na pół, obtoczyć w marynacie i wstawić do lodówki na godzinę. Można od czasu do czasu przemieszać.
- Następnie każdy kawałek buraka owinąć w folię aluminiową. Można też wszystkie zapakować w rękaw do pieczenie. Piec 60-90 minut (w zależności od wielkości buraków) w temperaturze 180 stopni.
- Po ostudzeniu obrać i pokroić w cienkie plastry lub słupki. Papryki i obrane jabłka pokroić w mała kostkę, ogórki w plasterki. Oliwki posiekać w talarki. Wszystkie warzywa wymieszać.
- Śmietanę wymieszać z majonezem, dodać zmiażdżony czosnek i koperek. Polać warzywa sosem, doprawić sola i pieprzem i wymieszać.
Świetny przepis, nie przepadam za oliwkami, ale myślę, że i bez oliwek byłoby całkiem dobre. Zdecydowanie kiedyś trzeba wypróbować 😉
Pozdrawiam
Zdecydowanie bez oliwek będzie dobre.