Upał zelżał wreszcie. Dobry i jeden dzień, przynajmniej chce się wyjść z domu gdzieś dalej niż do ogrodowego basenu (nawiasem mówiąc nasz nie żyje, przebity, został tylko zraszacz do trawnika). Nadarzyła się okazja by wybrać się na spacer Czytaj dalej
Leśne poszukiwania
1