Ja czytam – książeczka z recyclingu

Czytamy, czytamy i czytamy te wyrazy dźwiękonaśladowcze a Miśka domaga się więcej i coś ambitniejszego. Pora zakończyć ten etap i przejść do sylab. Na zakończenie zrobiłam jej książeczkę, żeby mogła sobie czytać sama i sama sprawdzać czy rzeczywiście pamięta i umie przeczytać te wyrazy. Czytaj dalej

Tanecznym krokiem przez Amerykę Północną – Dziecko na Warsztat

Kiedy w lipcu poznałam tematy warsztatów na każdy miesiąc wydawało mi się, że największą trudność sprawi mi temat przewodni warsztatu styczniowego. Skojarzenia miałam i owszem, jazz, blues, country, muzyka meksykańska. Tylko jak tym zainteresować dziewczynki, których myśli krążą raczej wokół sukni i księżniczek?  Czytaj dalej

O posiłkach, marudzeniu i samodzielności

Zaczęło się jakiś czas temu tak jak to zwykle u nas się zaczyna. Młodsza, Luśka chciała tak jak siostra pić ze zwykłego kubka. W kąt bidony i niekapki. I cóż z tego, że za kołnierz się leje, niech żyje kubek. Chciałam sobie zaoszczędzić sprzątania i przebierania i nalewałam do tego kubka po trochu, tak z centymetr na dnie. Trop wydawał się dobry. Dziecko zachwycone i nawet nie za bardzo pozalewane. Przyszło lato i upały… Czytaj dalej

O wulkanach co nieco

Projekt „Dziecko na Warsztat” wysyła nas w styczniu do Ameryki Północnej. Studiując różne mapy w atlasie zwróciłyśmy uwagę na dużą ilość wulkanów w Kordylierach. W Ameryce Południowej jest ich więcej, ale jakoś nie zwróciło to naszej uwagi. Wulkany zaczęły wzbudzać zainteresowanie, postanowiłam więc popracować trochę nad tematem. Czytaj dalej

Dzieciaki robią sałatkę z buraków

No dobra, nie same, choć sałatkę owocową potrafią już zrobić bez mojego udziału. Mama musiała jednak przygotować buraki, które wpierw należało zamarynować a następnie upiec. To jednak jeszcze za duże wyzwanie. Ale po kolei, wpierw przepis. Czytaj dalej

Kategoryzacje, wykluczenia i odwracanie wzorów

Dziś taka garść ćwiczeń z analizy, które u nas pojawiają się często,na ogól przy okazji i stopniowo w coraz trudniejszych wersjach. Jednym słowem różne ćwiczenia lewopółkulowe przygotowujące do nauki czytania. Tak czytanie nabiera u nas tempa powoli (głównie z powodu skrzyżowanej lateralizacji) więc trzeba troszkę podszlifować to i owo. Miśka ćwiczy odwracanie wzorów a Luśka kategoryzacje.

Czytaj dalej

Zoo dla taty

Tata miał urodziny i miśka trochę się zmartwiła, że nie ma dla niego żadnego prezentu. Szybko jednak znalazła sposób jak temu zaradzić. Stworzyła dla taty książkę. Zaczęła od pytanie „Jakie zwierzątko najbardziej lubi tata?” uzyskawszy odpowiedź umieściła to zwierze na okładce swojej książki.  Czytaj dalej

Tarta z porzeczkami i kruszonką

Odkryłam w zamrażarce jeszcze woreczek czarnych porzeczek zabunkrowanych tam latem. Najlepszy jaki znam sposób na wykorzystanie takiego skarbu to tarta z porzeczkami. Wszystko co potrzeba miałyśmy pod ręką, więc zabrałyśmy się i raz dwa powstało ciasto na deser. Czytaj dalej