15 października

Pierwszy mój wyjazd w tak daleką drogę z dziećmi i bez drugiego kierowcy na podmianę.  Pierwszy wyjazd dzieci, podczas którego nie nocujemy u rodziny ani u nikogo zaprzyjaźnionego, lecz w hostelu. Pierwszy wyjazd dzieci ściśle turystyczny, gdzie całe dnie spędzamy na włóczeniu się po pięknych i ciekawych zakątkach miasta  Czytaj dalej

Pierwszy komiks

Kiedy w natłoku spraw umykał mi czas, a z powodu pośpiechu i przygotowań do wyjazdu (o tym za jakiś czas) niektóre plany paliły na panewce, kolejny wpis w cyklu „Przygody z książką” wisiał na włosku (nie żebyśmy już tak kompletnie nic nie czytali). I nagle moja córka zupełnie spontanicznie i nieświadomie dostarczyła mi materiału. Czytaj dalej