Niedawno brałam udział w dyskusji dotyczącej książek z zadaniami dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Powiedziałam wtedy, że nie spotkałam książeczek dla dzieci w tym wieku, które czymkolwiek by się wyróżniały, a w szczególności różniły się od smętnych, nudnych i sztampowych kart pracy jakich pełno w dowolnym zestawie podręczników dla dzieci w tym wieku. Kłamałam. Zapomniałam o tym, że jednak kiedyś znalazłam taką książkę. Może nie dla przedszkolaków, ale dla dzieci z nauczania początkowego już tak.

Wpadła mi w oko książeczka wydawnictwa Siedmiogród, zatytułowana „Uczę się logicznego myślenia”. Dość sceptycznie podchodzę do tych wszystkich porywających tytułów obiecujących rodzicom, że dzięki danej pozycji jego dziecko niebywale się rozwinie, ale postanowiłam sprawdzić co wydawca proponuje. Szczególnie że cena nie była wygórowana.

Mówiąc szczerze, nie rozczarowałam, się. W książce znajduje się 100 zadań logicznych pogrupowanych wg typu, ułożonych tak, żeby na prostszych dziecko nabierało wprawy i i uczyło się rozumieć język tj. słownictwo używane w poleceniach, a niezbędne do precyzyjnego formułowania zadań (to konieczne w matematyce a szczególnie jeśli mówimy o zadaniach angażujących logiczne myślenie i dedukcję). I rzeczywiście często są to zadania, jakich próżno szukać w podręcznikach do nauczania początkowego czy innych publikacjach dla dzieci w tym wieku.

Pozwolę sobie ujawnić spis treści tego zbioru:

Jak widać zebrane tu zadania logiczne opierają się na takich umiejętnościach jak:

• rozumienie sekwencji
• porównywanie (większy wyższy etc)
• orientacja w przestrzeni i na płaszczyźnie
• rozumienie twierdzenia i negacji
• rozumienie analogii i przeciwieństw

i wielu innych, z którymi dzieci w tym wieku na ogół już sobie świetnie radzą. Lusia bardzo lubi rozwiązywać te zadania choć niektóre stanowiły dla niej nie lada wyzwanie. Poniżej zamieszczam skany co ciekawszych. Póki co dla Lusi najtrudniejszym było zadanie ze świecami.

Wydawnictwo oferuje jeszcze inne książki z tej serii, ale nie będę ich rekomendować, gdyż jeszcze nie miałam ich w ręku. Z pewnością jednak sięgnę po „Szkołę logicznego myślenia 9-11 lat”. Mam nadzieję, że i tym razem się nie zawiodę.