Moja starsza córka opowiedziała mi, że widziała gdzieś jak jakaś pani robiła rysunki za pomocą kleju i brokatu lub cukru. Nie mam pojęcia gdzie ona mogła to widzieć, ale postanowiłyśmy się pobawić.
Wystarczył wziąć kilka kawałków bloku, płynny klej i brokat i do dzieła:
Młodsza córka oczywiście dołączyła do zabawy. A jakże. Wprawdzie miałą nieco inną technikę, ale nie technika się liczy tylko dobra zabawa.
I kilka prac powstałych w twórczym szale. Ta najbardziej z prawej to wytwór młodszej córki.
To ja podpowiem jeszcze, na kartce papieru dziecko klejem maluje wszelkie esy-floresy, na to wysypuje sól gruboziarnistą. czekamy chwilę aż wyschnie i później farbka nasączoną wodą nalezy dotykać wzór w róznych miejscach. Pięknie rozchodzą sie kolory 🙂
A tak, słyszałam o tym. Pobawimy się tak, kiedy nam się brokat skończy 🙂