O kwiatach lekcja pierwsza

0
(0)

Lato w pełni, kwiatów chwilowo nie ma tyle ile w maju, ale jest wystarczająco dużo w koło (choćby w naszym ogrodzie) by się im przyjrzeć z bliska a nawet bardzo z bliska. 

Korzonki już badaliśmy (Badamy korzenie roślin), łodyżki i listki jeszcze zdążymy zbadać. A kwiaty tak szybko przekwitają. Pobrałam z boxa (dostęp można uzyskać od Moniki Czyżewskiej ) zestaw kart nomenklaturowych na temat budowy kwiatu. Najpierw popracowałyśmy sobie trochę z tymi kartami, żeby opanować nazwy poszczególnych elementów kwiatu. Potem wybrałyśmy się do ogrodu żeby pozbierać materiał badawczy. Specjalnie wybrałam rośliny o pojedynczych kwiatach żeby skupić się tylko na ich budowie.

Karty i kwiaty

Po zebraniu materiału Miśka rozsiadła się wygodnie i zaczęła się praca badawcza. Oglądanie wszystkich kwiatów po kolei przez lupę i bez lupy. Wyszukiwanie poszczególnych elementów przedstawionych na kartach. Liczenie płatków. Porównywanie różnic w kształtach płatków słupków i pręcików. Jednym słowem bardzo poważna praca porównawcza.

oglądanie kwiatów karty i kwiaty oglądanie kwiatów oglądanie kwiatów oglądanie kwiatów oglądanie kwiatów oglądanie kwiatów

Potem obudziła się Luśka i dołączyła do nas. Oczywiście kwiaty i karty od razu przykuły jej uwagę. Kwiaty bardziej. Miśka nie mogła przepuścić okazji, żeby brylować. Od razu zrobiła Luśce wykład i pokazała jej co i jak. Miała w niej bardzo oddanego słuchacza.

uczenie siostry uczenie siostry uczenie siostry uczenie siostry

A najbardziej Miśka zaskoczyła mnie stwierdzeniem:

  • Mamo, ale przecież nie wszystkie kwiaty tak wyglądają?
  • Tak? – udałam że nie wiem co ma na myśli – a które wyglądają inaczej?
  • Na przykład koniczyna. Poczekaj pokażę Ci.

Przyniosła kwiat koniczyny białej. Nie pozostało mi nic innego jak awansem zrobić jej wprowadzenie do następnej lekcji, lekcji o kwiatostanach.

Przyroda pod lupą

Czy podobał Ci się ten wpis?

Proszę, kliknij w gwiazdki i oceń go!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Jak dotąd nikt nie ocenił. Bądź pierwszy.

10 myśli w temacie “O kwiatach lekcja pierwsza

    • Oj na pewno. Moje dziewczyny uwielbiają psy. Tymczasem mamy w domu koty i świnkę morską a ich się nie da tak bezkarnie badać. Mamy też żółwie i węża, z nimi powinno pójść łatwiej.

Skomentuj Buba Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *