Jesienna porcja witamin

Każdego roku, począwszy od jesieni uruchamiamy w domu produkcję kiełków. Zimą nie ma sezonowych warzyw i owoców, a te dostępne w sklepach nie budzą mojego entuzjazmu. Owszem, jadamy je ale nie łudzę się co do ich wartości odżywczych. Dlatego uzupełniamy naszą dietę o bombę witaminową w postaci własnoręcznie wyhodowanych kiełków.  Czytaj dalej

Zupa kalafiorowa ze szpinakiem

Odkryłam tę zupę jakiś czas temu w jednej z tych gazetek typu „przepis za grosik” czy jakoś tak. Zaintrygowała mnie ze względu na główne składniki i postanowiłam wypróbować. A że zupa u nas być musi (podjęłam jakiś czas temu postanowienie że będziemy jadać zupy na drugie śniadanie) szukam nowych ciekawych przepisów. Czytaj dalej

Prowiant na drogę

Wyruszaliśmy dziś w dłuższa podróż a w lodówce zostało kilka rzeczy, które mogłyby się popsuć do czasu powrotu. Między innymi pieczarki i maliny. Najlepszym więc rozwiązaniem było zrobienie z nich jakichś smakołyków na drogę, żebyśmy nie byli zmuszeni do korzystania z tak zwanego żywienia zbiorowego. A przy okazji było i trochę zabawy i trochę nauki.

Czytaj dalej

Sałatki dla córek i matki

No dobra, dla taty też. Nadszedł sezon na przetwory i od kilku dni nie robimy nic innego jak tylko przetwarzamy. Bardzo wszyscy lubimy zimą takie sałatki jako dodatek do obiadu. Wiadomo zimą świeże warzywa są droższe a w dodatku nie tak smaczne jak o tej porze. Przetwarzamy głownie warzywa w sałatki. Głownie takie do słoików na zimę, ale i do szybkiego zjedzenia też. Jakoś tak jesteśmy ostatnio nastawieni sałatkowo.

Czytaj dalej

Sezon na patisony – zupa

Patison to dla mnie warzywo niemal egzotyczne. Podejrzewam, że nie jestem osamotniona. Na prośbę mojej siostry, która zapragnęła na zimę marynowanych patisonów, nasza mama zasadziła kilka krzaczków., May więc klęskę urodzaju i postanowiłam to wykorzystać i poeksperymentować kulinarnie testując różne przepisy na patisony. Na pierwszy ogień zupa. Czytaj dalej