Z okazji Dnia Dziecka, miałyśmy jechać do Centrum Nauki Kopernik. Najpierw postanowiłam przeczekać natłok odwiedzających CNK właśnie z tej okazji. potem zepsuł się samochód, potem trzeba się było na cito zająć truskawkami, potem znów się zepsuł samochód. Wreszcie wczoraj dotarłyśmy. Trafiłyśmy tym razem na wakacyjny tłok, bo wiele osób wpadło na ten pomysł, by upalny dzień spędzić w klimatyzowanym pomieszczeniu pełnym rozrywek.
Archiwum kategorii: Cudze chwalicie
Dzień dobry Panie Marszałku.
Pogoda była dziś niepewna i sama nie wiedziałam, czy się gdzieś z dziewczynami wybrać. Ostatecznie porzuciłam pomysł wyprawy rowerowej i udałyśmy się do Sulejówka by zajrzeć do Milusina, willi Marszałka. Czytaj dalej
Zanurzamy się w historii
Od kilku dni mamy trochę gorszy okres. Lusia jest w fazie jęczaco-płaczącej i awantury wybuchają kilka razy dziennie z błachych, przynajmniej z pozoru, powodów. Doszłam do wniosku, że coś trzeba zrobić bo kolejnego dnia nie wytrzymam. Zarządziłam wycieczkę. Spakowałyśmy prowiant, zaprogramowałam nasz turystyczny GPS, wsiadłyśmy do samochodu i w drogę. Kierunek Sucha.
Jadwiga – król Polski. Dziecko na Warsztat
Miśka ciągle jeszcze jest w fazie fascynacji księżniczkami (choć ostatnio zaczyna się bardziej baletem interesować), więc chyba nie było lepszego wyboru głównej postaci październikowego warsztatu, niż Jadwiga Andegaweńska. A jak Jadwiga to Kraków i Sandomierz. Taki własnie miałyśmy plan. Czytaj dalej
O pałacu, którego nigdzie nie ma – Dziecko na Warsztat
Mińsk Mazowiecki, to miasto, które dziś może nie jest szczególnie ważne i znane, jest jednak jest jednym z najstarszych miast we wschodnim Mazowszu i dawniej leżał w naprawdę interesującym miejscu a mianowicie przy trakcie łączącym dwa książęce grody, nadgraniczny wówczas Liw i jego warownię z Czerskiem w którym był zamek książąt mazowieckich. Czytaj dalej
Chłopaki z Kanady
We wtorek, 29 kwietnia, dotarli wreszcie do nas nasi goście z Kanady Aleksander i Daniel. Dołączyli do ciekawskiego gila i razem całą paczką będziemy zwiedzać. Czytaj dalej
Bielska wytwórnia filmów rysunkowych
Trafiła nam się okazja by zwiedzić dziś Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Zwiedzanie wytwórni dostępne jest tylko dla grup zorganizowanych, na szczęście istnieje możliwość dołączenia do jakiejś grupy. Wystarczy zadzwonić do biura i się umówić. Koszt nie jest wielki a naprawdę warto. Po prostu nie mogliśmy nie skorzystać z okazji. Czytaj dalej
Beskid Śląski – fauna i flora
Wczoraj, korzystając z pięknej pogody, wybraliśmy się w góry. Dziewczyny są jeszcze nieco za małe na prawdziwe górskie wyprawy, ale staramy się je zarazić miłością do gór i turystyki. Tak więc tym razem za cel postawiliśmy sobie zdobycie Szyndzielni i Klimczoka. Czytaj dalej
Nowy Berlin
Pod koniec lipca, jeżdżąc po okolicy w poszukiwaniu skarbów z moimi dziewczynami i bratankami trafiliśmy do Nowego Berlina. To spory obszar na którym podczas drugiej wojny światowej hitlerowcy stworzyli poligon wojskowy dla broni pancernej.
Wycieczka do Mławy
W poniedziałek szukaliśmy skarbów na starym poniemieckim poligonie doświadczalnym zwanym potocznie przez mieszkańców okolic Nowym Berlinem (niemiecki poligon z okresu II wojny światowej). Niestety jak się poniewczasie okazała zabrałam aparat z kompletnie rozładowanym akumulatorem i nie dało się zrobić ani jednego zdjęcia. A szkoda bo miejsca bardzo ciekawe. Dziś, po dniu przerwy kolejna wyprawa geocachingowa. Tym razem atakowaliśmy głównie skrytki rozmieszczone w samej Mławie. Czytaj dalej
Bitwa pod Mławą 1939
Stacjonujemy sobie wakacyjnie u babci i postanowiłyśmy trochę czasu poświęcić na naszą zabawę w poszukiwanie skarbów. Tym razem na wyprawę zabrałam również bratanków, żeby ich trochę zarazić. Czytaj dalej
IV Turniej Rycerski Jana z Gościańczyc w Mińsku Mazowieckim
Dziś mała wyprawa do Mińska, gdzie odbywał się turniej, który ja koniecznie chciałam zobaczyć a Miśka też była zaciekawiona. Łuśka na razie jest zachwycona gdziekolwiek bym ją nie zabrała. Czytaj dalej
Bachorza – dwór Ogińskiego
Jeszcze zanim Luśka przyszła na świat bawiłyśmy się z Miśką w poszukiwanie skarbów tj w zabawę znaną na całym świecie pod nazwą geocaching. Potem musiałyśmy sobie zrobić przerwę. Od tego sezonu postanowiłyśmy wznowić naszą aktywność w zabawie. Niedawno zaliczyłyśmy dziesiąty znaleziony skarb (nasza skrzynka okolica nie obfituje w nie niestety) i tteraz będziemy mogły same ukrywać skarby dla innych zwariowanych poszukiwaczy. Dziś jednak odbyła się wyprawa rodzinna na której znaleźliśmy kolejny. Czytaj dalej